RPG <3

Kto nie kocha RPG?!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2018-06-17 15:47:06

Bartuś
Użytkownik
Dołączył: 2017-10-25
Liczba postów: 42
WindowsChrome 67.0.3396.87

Kampania: Melodyjna Uczta! Sesja 15

1. Wyruszamy do Wrót Zachodu by odszukać świątynię Cyrica i zdobyć ostatni klucz.

2. Smoczy portal przenosi nas na środek areny, jako  ̶ ̶w̶̶̶y̶̶̶g̶̶̶l̶̶̶ą̶̶̶d̶̶̶a̶̶̶j̶̶̶ą̶̶̶c̶̶̶y̶̶̶ ̶n̶a̶  bogaci i wpływowi zostaje nam zaproponowany mecenat, decydujemy się na ufundowanie całego wydarzenia pod sztandarami Melodyjnej Uczty w której udział wezmą najznamienitsi wojownicy. W tym niepokonany Zaraza.

3. Ruszamy w miasto by zdobyć informację o świątyni Cyrica okazuje się, że budowa się rozpoczęła, ale nigdy nie została ukończona.

4. W karczmie poznajemy półorka Harluka. Prosi nas o pomoc w odnalezieniu jego przyjaciela Anlowa. Mówi, że wie coś na temat świątyni dlatego decydujemy się pomóc.

5. Przeszukując dom Anlowa znajdujemy tylko notatki na temat kościoła Maski, oraz butelkę dziwnego alkoholu o nazwie Pocałunek Druidki.

6. Walki na arenie ku czci najlepszej gildii na Wybrzeżu Mieczy, czyli Melodyjnej Uczty wyszły świetnie. ALE to było za mało! Vir'ath postanowił stawić czoła niepokonanemu Zarazie i zwyciężył! Dodatkowo udaremniamy próbę morderstwa zarazy, przez kobietę która kiedyś nas oszukała. Po walce udało nam się od niego dowiedzieć wiele na temat kościoła Cyrica i jak się do niego dostać.

7. Śledztwo doprowadza nas na Farmę Gristhoffa, gdzie wampiry z kościoła Maski urządziły sobie spiżarnię z żywych istot które wysysały. Uwalniamy Anlowa i palimy plugawe siedlisko. W nagrodę otrzymujemy pierścień Orkowego oficera.

8. Wiemy że by dostać się do kościoła Cyrica należy teleportować się specjalnym zwojem na inny plan, przepłynąć kawałem jeziora lawy (?!) i skorzystać z portalu do świątyni.

9. Wykorzystując złoto i sztuczki Vir'atha zdobywamy zwoje i oleje odporności na ogień i wyruszamy!

10. Okazuje się, że przy portalu do świątyni czekają dwa diabły które oczekują znajomości hasła. Nasze świetne zdolności interpersonalne, charyzma i obycie w świecie, oraz umiejętności improwizowania w trudnych chwilach nie mają na to żadnego wpływu, ale  potrafimy dobrze walczyć. Z trudem pokonujemy diabły i przekraczamy portal.

11. NIESTETY to nie takie proste, natrafiamy na labirynt po którym grasuje wielki Minotaur (choć sam zapiera się, że jest Baristo, czy tam Goristro). Korzystając z magii Balasara udaje im się pokonać demona i ostatecznie trafić do środka labiryntu gdzie umieszczony jest kamień węgielny świątyni, a na nim najbardziej odrażająca księga znana istotom zamieszkującym Faerun. Księga Plugawego Mroku. Używając ekstraktora wydobywamy ostatni(!) klucz do Podziemi Harka.

12. Wyruszamy do Podziemi, minęło kilka lat od kiedy rozewrzeliśmy poszukiwania kluczy, kosztowało nas to wiele ran, wiele istnień zginęło z naszej ręki byśmy mogli zdobyć te klucze. To był cel który przyświecał nam prawie od początku naszej działalności.  Przy drzwiach czeka nas zagadka, ale udaje się ją rozwiązać. Drzwi otwierają się przed nami. "Witajcie bohaterowie" wita nas głos i widmowy służący który zadba o nas w trakcie odbierania naszej nagrody, którą są magiczne Grimuary. Spędzamy w bibliotece Harka kilka miesięcy doskonaląc swoje umiejętności.

13. Wracamy do siedziby gdzie, jak się okazuje, czekają na nas Eteryczny Podróżnicy. Opowiadają na o Eradane gdzie odrodził się Myrkul. Jesteśmy jedynymi którzy mogą spróbować powstrzymać go przed powrotem do Faerunu przez to, że udało nam się zniszczyć cząstkę Myrkula obecną w Falrinie. Uczciwie informują nas, że jest to najprawdopodobniej misja bez powrotu. Możemy się przenieść do czasów gdzie Myrkul dopiero pojawił się na tym świecie, lub do czasów gdy odciął świat od innych bogów i panuje tam bezgranicznie. O dziwo decydujemy się na bezgraniczne panowanie i brak jakiejkolwiek szansy na zwycięstwo (?!?!?!?!?!?!?!?!?!). Mamy czas na jeszcze jedną dużą przygodę przed powrotem Eterycznych Podróżników. Później przeniosą na do Eradane, opuścimy ukochany Faerun i wyruszymy do świata w którym wszystko będzie chciało nas zniszczyć, a szanse na sukces są nikłe.

Wszystkie dokonania Melodyjnej Uczty bledną przy tym co ich teraz czeka. Są jedynymi którzy mogą powstrzymać zagładę Faerunu, pewnego dnia po prostu znikną pozostawiając wszystkie swoje przygody za sobą, nikt nie będzie wiedział co się z nimi stało, czemu zniknęli bez słowa. Nawet jeśli misja się uda, nikt się o nich nie dowie, wręcz przeciwnie zostaną zapomniani, chyba że?! Balasar wpadł na pomysł i rzucił się w wir badań i pracy, to może być jedyna szansa!!!

latest?cb=20161020182739

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
kaszanarp - amis - pv - rpdteam - testowankolol123