RPG <3

Bartuś

Użytkownik

Dołączył: 2017-10-25

Liczba postów: 42

Blake

   Blake urodził się i wychował w Lockhaven pod czujnym okiem swoich rodziców. Anna, matka Blacke'a, świetnie gotuje, choć ta umiejętność nigdy nie przychodziła mu łatwo. Ojciec, Thomas, jest kowalem i to od niego nauczył się tej profesji. Za młodu często wdawał się w bezsensowne bójki często nawet ze straszymi i silniejszymi myszami, zupełnie nie zwracając uwagi na konsekwencję. Podczas jednej z takich bójek pobił Ozbreda, syna jednego z najlepszych kowali w Mysiej Straży, Kurta. Kolejnego dnia w jego domu pojawił się ojciec pobitego i wyłożył sprawę Thomasowi i wspólnie zgodzili się by Blake kontynuował szkolenie w kuźni Kurta. To było bardzo cieżkie szkolenie, kowal okazał się dużo bardziej surowy niż rodzice, kazał mu pracować razem ze swoim synem który w zemście utrudniał jak mógł pracę Blake'owi, przez co jeszcze bardziej się znienwidzili, choć przy Kurcie zawsze byli dla siebie mili. To szkolenie nauczyło go nie tylko jak pracuje się w dużej kuźni, ale również, że każdy jego czyn ma konsekwencję i szacunek należy się każdemu.

    Został zwerbowany poczas Weasel War w 1149  do naprawy ekwipunku jako wprawiony kowal, tam poznał swojego przyjaciela Etedreda kótry jest medykiem. Co prawda pracował w obozie poza główną linią walk dowodzonym przez znienawidzonego Ozberda wtedy już członka Mysiej Straży. Niestety pewnego dnia kilka łasic wytropiło obóz w którym znajdowało się niewielu zdolnych do walki strażników, większość przebywała w lazarecie. Blake ramię w ramie walczył razem z sprawnymi strażnikami by spróbować odeprzeć atak i ocalić rannych, Ozbred natomiast uciekł gdy łasice zaczeły zdobywać przewagę. Udało się odeprzeć atak lecz z ogromnymi stratami. Wśród przytomnych myszy został tylko ciężko ranny Blake i ledwo żywy Eteldred, trzeba było uciekać nim Łasice wrócą w większej ilości. Niestety uciekając mógł zabrać ze sobą tylko jedną osobę, więc wybrał przyjaciela. To właśnie wtedy obiecał sobie, że już nigdy nie zostawi towarzyszy za sobą, choćby miało go to kosztować życie, oraz że nie wybaczy nigdy Ozbredowi, który wrócił do Lockhaven mówiąc, że musiał wezwać pomoc. To wydażenie pozostawiło na nim również wiele blizn, która przypominają mu o obietnicy.
Po powrocie do Lockhaven jego męstwo i poświęcenie zostało docenione i został wcielony do straży, jego mentorem został Finn, znany ze swoich podróży w dzicz w celu tworzenia coraz doskonalszych map terytoriów. By zdobyć płaszcz Blake musiał wytrzymać zimą miesiąc poza miastem mając ze sobą tylko mały nóż.

   Blake szybko awansował ciesząc się szacunkiem i poważaniem wielu członków Straży, uważany za dzielnego i zasłużonego wojownika który dba o członków dowodzonego przez siebie patrolu. To zapewne właśnie dzięki tej reputacji całkiem niedawno stał się mentorem młodej myszy z dużymi ambicjami.